W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że administracja prezydenta USA, Donalda Trumpa, zainicjowała nowe dochodzenie dotyczące importu drewna. To posunięcie może prowadzić do nałożenia dodatkowych ceł na drewno i produkty pochodne, co znacząco wpłynie na wiele krajów, w tym Polskę.
Inicjatywa dotycząca dochodzenia nad importowanym drewnem ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA. Decyzja ta obejmuje nie tylko surowe drewno, ale także produkty z niego wytworzone, jak meble, które eksportowane są przez różne kraje, w tym Polskę. Podstawą prawną tego działania jest Ustawa o ekspansji handlu z 1962 roku. To właśnie ta ustawa została wcześniej użyta do nałożenia ceł na stal i aluminium, co wskazuje na jej powtarzające się zastosowanie w kontekście ochrony interesów narodowych.
Departament Handlu USA otrzymał 270 dni na zakończenie dochodzenia w sprawie importu drewna. W tym czasie będą analizowane różne aspekty importu, które mogą wpływać na bezpieczeństwo i równowagę handlową kraju. Dochodzenie to odzwierciedla ciągłe dążenie administracji Trumpa do ochrony amerykańskiego rynku przed wpływem zewnętrznej konkurencji poprzez ograniczanie importu.
Doradca Białego Domu, Peter Navarro, potwierdził, że dochodzenie ma na celu przeciwdziałanie praktykom stosowanym przez głównych eksporterów drewna i zapewnienie lepszej ochrony amerykańskim producentom. Dzięki temu możliwe będzie zwiększenie krajowej podaży drewna, co ma być kluczowym celem tych działań.
W kontekście uzależnienia USA od importowanego drewna, Trump podjął również decyzje mające na celu usprawnienie procesu wydawania pozwoleń na pozyskiwanie drewna z terenów publicznych oraz zwiększenie recyklingu powalonych drzew. To podejście może skutkować większą samowystarczalnością w zakresie surowców drewnianych w Stanach Zjednoczonych.
Wiele krajów eksporterów, w tym Polska, mogą odczuć skutki decyzji administracji Trumpa. Polska jest jednym z ważniejszych dostawców drewna do USA, a ograniczenia i dodatkowe cła mogą znacząco wpłynąć na wymianę handlową pomiędzy oboma krajami.
Tym samym administracja Donalda Trumpa kontynuuje swoje agresywne działania na rzecz ochrony amerykańskiego rynku i przemysłu. Nowe dochodzenie stało się jednym z elementów prowadzenia polityki protekcjonistycznej, mającej na celu usamodzielnienie USA w kwestii surowców i produktów drewnianych. Jak te decyzje wpłyną na relacje handlowe z krajami takimi jak Polska, okaże się w najbliższych miesiącach.
