
Administracja Trumpa podjęła ostatnio odważny krok, wydając nadzwyczajne zarządzenie, które usuwa ochronę środowiska z ponad połowy gruntów zarządzanych przez U.S. Forest Service. Posunięcie to oznacza znaczną zmianę kierunku polityki, ponieważ ma na celu zwiększenie produkcji drewna w USA, zgodnie z szerszą strategią prezydenta Trumpa mającą na celu wzmocnienie krajowego przemysłu drzewnego.
Według notatki opublikowanej przez sekretarz rolnictwa Brooke Rollins, inicjatywa ta jest uzasadniona twierdzeniem, że obecna polityka federalna jest nadmiernie restrykcyjna. Polityka ta rzekomo uniemożliwia optymalne wykorzystanie obfitych krajowych zasobów drewna, które są uważane za krytyczne dla zaspokojenia potrzeb krajowych. Nacisk na zwiększenie produkcji drewna jest częścią nadrzędnego rozporządzenia wykonawczego podpisanego przez prezydenta Trumpa, które wyznacza ambitny cel zwiększenia produkcji drewna o 25%.
Jak określono w notatce sekretarza Rollinsa, głównym celem tego nadzwyczajnego zarządzenia jest złagodzenie ograniczeń w produkcji drewna, które zostały przypisane rygorystycznym przepisom środowiskowym. Administracja argumentuje, że takie regulacje hamują rozwój gospodarczy, ograniczając dostęp do cennych zasobów drewna rozproszonych na milionach akrów terenów leśnych. Wycofując te zabezpieczenia, administracja wyraźnie dąży do wspierania wzrostu gospodarczego poprzez przemysł drzewny, uważany za kluczowy dla interesów narodowych, zwłaszcza w społecznościach wiejskich, które w dużym stopniu polegają na pozyskiwaniu drewna.
Oczekuje się, że zmiana polityki doprowadzi do wzmożonej działalności związanej z wyrębem lasów na rozległych obszarach lasów państwowych. Administracja postrzega to jako środek niezbędny nie tylko do zaspokojenia popytu krajowego, ale także do ustabilizowania rynków i łańcuchów dostaw w branży. Jednak gwałtowny wzrost pozyskiwania drewna prawdopodobnie wzbudzi obawy dotyczące zrównoważonej gospodarki leśnej oraz tego, w jaki sposób należy zachować równowagę między korzyściami ekonomicznymi a ochroną środowiska.
Wdrożenie tego zarządzenia może potencjalnie prowadzić do zwiększenia możliwości zatrudnienia i stymulacji gospodarczej, szczególnie na obszarach historycznie zależnych od działalności leśnej. Niemniej jednak może to również spowodować degradację środowiska, jeśli nie będzie zarządzane w ramach zrównoważonych praktyk. Usunięcie ochrony środowiska stwarza ryzyko zniszczenia siedlisk, utraty różnorodności biologicznej i pogorszenia usług ekosystemowych, z których wszystkie mają kluczowe znaczenie dla utrzymania zdrowia lasów.
Co więcej, usunięcie tych zabezpieczeń wywołało debatę na scenie krajowej. Zwolennicy twierdzą, że korzyści ekonomiczne i potencjał zmniejszenia ryzyka pożarów (ze względu na bardziej aktywną gospodarkę leśną) przeważają nad wadami środowiskowymi. Z kolei obrońcy środowiska ostrzegają przed długoterminowymi konsekwencjami takiej decyzji, podkreślając kluczowe znaczenie lasów w sekwestracji dwutlenku węgla i równowadze ekosystemu.
Wreszcie, zarządzenie odzwierciedla szerszy trend obserwowany podczas administracji Trumpa, w którym wycofywanie regulacji było często faworyzowane w dążeniu do zwiększenia wydajności przemysłu i wzrostu gospodarczego. W konsekwencji ten konkretny ruch polityczny może skłonić do dalszej analizy i dyskusji na temat najskuteczniejszych strategii uwzględniających zarówno interesy gospodarcze, jak i środowiskowe w gospodarce leśnej.