„Lasy Państwowe dostarczają drewno głównie na rynek polski i są bardzo zainteresowane jego pozostawieniem w kraju i przetworzeniem w Polsce” – czytamy w komunikacie o proponowanych zmianach.
W ocenie Państwa Z propozycji Forests należy dokonać zmian w ustawie o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju oraz ustawie o konkurencji i ochronie praw konsumentów. Wnioskodawcy chcą wprowadzić na 3 lata, tj. w okresie od 1 stycznia 2025 r. do 31 grudnia 2028 r., zakaz wywozu drewna pochodzącego z Polski poza terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Unii Europejskiej Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu (EFTA) – uczestnicy porozumienia Europejski Obszar Gospodarczy i Konfederacja Szwajcarska. Za naruszenie tego zakazu żądają kary w postaci aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 5 mln euro. Zdaniem leśników taka zmiana przepisów pomoże zmienić sytuację, która jest trudna dla kompleksu leśnego Polski, a tym samym dla gospodarki całego kraju.
- Pamiętajmy, że przemysł drzewny Przemysł w Polsce generuje 2,5% naszego PKB, dlatego on (drzewa), zwłaszcza w dzisiejszych niespokojnych czasach, jest zasobem strategicznym. Chcemy zrobić wszystko, aby nie był on eksportowany poza Unię Europejską – mówi Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
Praktycznie od początku XXI wieku przedstawiciele przemysłu drzewnego apelowali do kolejnych rządów o uznanie drewna za surowiec strategiczny. Niestety, wszystkie dotychczasowe wystąpienia nie przyniosły żadnych rezultatów, podobnie jak zdecydowana większość innych wniosków, jakie branża składała do zmieniających się ministrów i premierów w ostatnich dziesięcioleciach.
– Wprowadzenie tych zmiany leżą w interesie polskiej gospodarki, a co za tym idzie, nas wszystkich. Ważne jest, aby polskie drewno pozostało w kraju i aby polskim przedsiębiorcom bardziej opłacało się przerabiać je w Polsce na gotowe produkty, niż sprzedawać surowiec za granicę – podkreśla Piotr Lewelski, prezes Krajowej Izby Przemysłowo-Handlowej Drewna Przemysł. . – Gdyby tak było, szacujemy, że zysk dla naszej gospodarki byłby 12-krotnie większy – dodaje. Aby zrekompensować deficyt, polscy przedsiębiorcy muszą kupować drewno za granicą. Jednocześnie w ostatnich latach znacząco wzrósł eksport drewna okrągłego. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w latach 2019-2023 za granicę z Polski sprzedano 14,3 mln ton drewna. Najwięcej wyeksportowano do Niemiec – 5,3 mln ton oraz do często wspominanych Chin – 4 mln ton drewna, co stanowi 28% eksportowanego surowca. Pozostałe 5,1 mln ton trafiło do innych krajów – m.in. Czech, Litwy i Szwecji.
Przypomnijmy, że znaczący wzrost eksportu drewna okrągłego nastąpił po huraganie w 2017 roku. i w dużej mierze wiąże się z udostępnianiem przez Leśnictwo Państwowe tzw. „historii zakupowej” firm, które w tym czasie pojawiły się na rynku drewna. Decyzję taką podjęto wbrew opinii i argumentom przedstawicieli kompleksu leśnego, którzy wówczas przewidywali taki rozwój sytuacji.
Dziś leśnicy zauważają, że obecnie udział sprzedaży do zagranicy odbiorcami stanowi jedynie 0,03% przychodów Lasów Państwowych PHL, a eksport surowców drzewnych za granicę realizowany jest poprzez pośredników. Zgodnie z prawem kupują drewno od Lasów Państwowych, a następnie sprzedają je klientom zagranicznym. Według obecnego stanu prawnego nie ma podstaw prawnych, aby im tego zabraniać.
Według przedstawicieli przedsiębiorców skutecznym narzędziem ograniczenia eksportu surowca drzewnego z kraju byłaby zmiana zasady jej sprzedaży przez lasy państwowe. Według ich propozycji podczas przetargów należy wprowadzić zasadę, że przy wyborze oferty wpływ ceny oferowanej przez kupującego powinien być znacząco ograniczony, a rola innych czynników – np. miejsca przetwarzania – powinna być zwiększony. Obecnie zmiany te nie są uwzględniane przez Lasy Państwowe.